W 1977 roku małżeństwo szanowanych naukowców, Catherine (Toni Collette) i Ben (Matthew Goode), porzuca pracę na uniwersytecie, aby przeprowadzić eksperyment mający zrewolucjonizować postrzeganie ludzkiej tożsamości. Postanawiają wychować trójkę swoich dzieci wbrew ich genetycznym predyspozycjom. Chcą udowodnić wyższość wychowania nad naturą oraz pokazać, że każdy człowiek ma ten sam potencjał i może zostać kimkolwiek zechce.
Pogodny film o dorastaniu w klimacie filmów Wesa Andersona. Na pewno nie jest to to film dla wszystkich, ale jeśli komuś podobał sie "Moonrise Kingdom" albo "The son of Rambo" to zdecydowanie polecam
Najważniejsze jest miłość i poczucie bezpieczeństwa. To kształtuje naszą osobowość, świadomość siebie, samoocenę. A to są czynniki, które mają wpływ na wybory w życiu dorosłym.
Miłość jest niezbędna, jest „pokarmem” dla naszego emocjonalnego dojrzewania. Bez niej na nic najdoskonalsze geny.
Te dzieci, nie ważne, że...