I ten motyw poświęcenia się dla przyjaciela - doskonały. Ale niestety Treat Williams, czyli niezapomniany George Berger właśnie zginął w tragicznym wypadku... aż wierzyć się nie chce... Dlatego miałem ciarki przypominając sobie wczoraj ten film i jego znakomitą rolę. I do tego ta piękna, młodziutka Beverly D`Angelo... tylko 10/10!