a potem klapa w porównaniu z takimi filmami jak: Midnight Express, Sława, Ściana, Ptasiek, Harry Angel, Mississippi w ogniu, które były kręcone jeden po drugim (!). Dopiero w 2002 roku nastąpił krótki powrót do szczytowej formy filmem Życie za życie.
Z drugiej strony w sumie wszystko jedno czy był reżyserem wznoszącym się na wystarczająco długiej (całą dekadę) ale tylko jednej fali czy też miałby te dobre dzieła przeplatać przez kilka dekad przeciętnymi. Generalnie bardzo dobry reżyserz ;>