Oliver StoneI

William Oliver Stone

7,7
4 350 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Oliver Stone

Jak to możliwe, że film "Droga przez piekło" otrzymał nominację do nagrody Złota Malina ? Ten film w mojej subiektywnej ocenie jest po prostu rewelacyjny.

Jaki debil (debile) mógł go nominować ?

lukaszz

Dolanczam się do bulwersa i zachwytu. Troche podobnie krecony jak Urodzeni Mordercy, jesli o mnie chodi to lokuje sie w pierwszej piatce najleprzych filmów Olivera. I chyba jedyny ktorego nie trzeba na starcie wylanczac widzac Jennifer Lopez w czolowce:)

giela23

Oliwier Stone dostał tą nominację dlatego że jako reżyser nie wycisnął 100% emocji ani aktorstwa z opowiadanej przez siebie historii. Film jest po prostu nierówny a chwilami nawet kiczowaty.
Jak wiemy tego reżysera stać na więcej i to bardzo dużo więcej bo przecież odkąd nakręcił filmy Salwador i Pluton w 1986 roku to mniej więcej do 1993 był uważany za wybitnego reżysera, który kręci drapieżne emocjonujące filmy podejmujące ważne tematy i prowokujące do wielu rozmów. Nie wszystkie oczywiście były arcydziełami, czasami scenariusze były zbyt powierzchowne (Wall Street) i schematyczne (Rozmowy radiowe, The Doors), ale te scenariuszowe dziury rekompensowała jego ostra reżyseria i świetne aktorstwo. Z tego okresu wszystkie jego filmy są w mniejszym czy w większym stopniu kultowe no może oprócz Rozmów radiowych, ale i tak to dobry, solidny film. W roku 1993 Stone nakręcił Pomiędzy ziemią i niebem będącym dopełnieniem jego wojennej trylogii i to był pierwszy film, w którym faktycznie widać spadek jego reżyserskiej formy, ale że jeszcze film miał w obsadzie Tommy Lee Jonesa i kilka dobrych nakręconych z nerwem scen jak to u tego reżysera często bywa poza tym jak na wojenne kino był to dość ckliwy melodramat i nie pozbawiony lekkiego patosu film. Film był rozczarowaniem i w tamtym czasie okrzyknięty najsłabszym filmem Stone'a. Potem byli Urodzeni mordercy i tu był dalszy spadek formy reżysera, ale film miał niegłupi scenariusz, zresztą napisany przez samego Q. Tarantino, więc przymknięto na reżyserskie niedostatki oko. Warto dodać że Stone dostał za swoją robotę nominacje do Złotego Globu za reżyserię co było trochę na wyrost. następny film to Nixon - to był jakby powrót Stone'a do formy z lat 80, ale i tak gdzieś czegoś w filmie brakło do pełnej satysfakcji. Następnie przyszła pora na właśnie drogę przez piekło co było całkowitym zaskoczeniem jeśli chodzi jego dotychczasowa filmografię. Film miał prostą fabułę , nieskomplikowane dialogi i nie podejmował żadnych istotniejszych tematów. Był po prostu rozrywkowym filmem do tego chwilami kiczowaty o czym już wcześniej wspomniałem. Stone miał w obsadzie Seana Pena i innych dobrych aktorów, ale ich gra była tylko solidna. Jedynie J. Lopez wybiła się poza swoje możliwości. Jeszcze trzeba zauważyć że te ciągłe przybliżenia twarzy i kilka ujęć w zwolnionym tempie zahaczają o efekciarstwo nieobecne przy żadnym wcześniejszym filmie Stone'a. Potem był schematyczny sportowy film Męska gra i znowu mamy tu do czynienia z efekciarstwem i momentami kiczem. Nawet Al Pacino nie pomógł filmowi. Nic specjalnie nie wyróżnia ten film. To po prosu tak jak przy Drodze przez piekło tylko solidne rzemiosło.Wszyscy zastanawiali się gdzie podział się geniusz Stone'a, który wcześniej, w latach 80 potrafił nawet z powierzchownego scenariusz zrobić solidne kino obok którego nikt nie przeszedł obojętnie.
Co działo się po tym filmie wszyscy już dobrze wiemy - był Aleksander szczyt nieudolności, kiczu z nieciekawą historią i na dodatek ciągnący się jak flaki z olejem. To najgorszy film tego reżysera. Potem były już trochę lepsze ale jakieś takie nijakie mało porywające katastroficzny Wolrd Trade Center i W.
W tym roku przyszła pora na drugi Wall strett ale że filmu jeszcze nie oglądałem to nie będę się wypowiadać.

wojtek40i4

Przed "U turn", Stone nie był efekciarski? Say whaaaaat?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones