PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=115847}

Ręce Orlaka

Orlacs Hände
7,2 710
ocen
7,2 10 1 710
7,2 5
ocen krytyków
Ręce Orlaka
powrót do forum filmu Ręce Orlaka

postarzał się

ocenił(a) film na 6

przyznam że spodziewałem się nieco więcej od jednego z klasyków ekspresjonizmu. w końcu Wiene to twórca "Gabinetu dr. Caligari". tymczasem "Ręce Orlaka" okazują się pozycją dzisiaj sprawiającą wrażenie nader naiwnej i w dodatku pozbawioną grozy. seans przepływa wprawdzie dosyć gładko, nie nuży, ale przy tym nie wzbudza żadnego zachwytu, prędzej obojętność. finał ma zaskakiwać, ale jest zbytnio wykoncypowany jak na mój gust. zaznaczam przy tym że brałem poprawkę na wiekowość owego dzieła, ale i tak zawiodłem się. raczej nie stawiałbym go na równi z innymi arcydziełami niemieckiego ekspresjonizmu w sztuce filmowej. 6/10

Caligula

Bo nie należy zaliczać tego filmu stricte do ekspresjonizmu. Lubię myśleć o nim jako o czymś w rodzaju "brakującego ogniwa" między ekspresjonizmem a filmami noir. Wyraźnie Wiene szukał w tym filmie nowego stylu - i , zgadzam się, nie nakręcił wybitnego filmu, ale mimo to są w tym filmie rewelacyjne sceny (np. wypadek pociągu) i cała fura innych pomysłów. W skrócie - dobrze się ten film ogląda bo pracował nad nim człowiek niesłychanie utalentowany.

ocenił(a) film na 10
Caligula

Zaskakujące, bo dla mnie" Ręce " są niespodziewanie "współczesnym dziełem"...może to kwestia współczesnej oprawy muzycznej i ogólnie schludnie "wyczyszczonej"wersji, którą oglądałam? Porównywać do Gabinetu nie zamierzam-zupełnie inna jakość-tu mamy film chyba raczej z nurtu Kammerspielfilm- oczywiście nie pozbawiony elementów fantastyki, jednak bez typowych elementów nurtu fantastynczego-jak choćby deformacja przestrzeni. Ręce rzeczywiście idą w kierunku nieco bardziej współczesnym-ale czy to w kierunku noir nie wiem,bo ,szczerze mówiąc-kina noir za bardzo nie kumam :)
W każdym razie-dla mnie Ręce to przede wszystkim niemal szczytowe osiągnięcie gry aktorskiej kina niemego-tu mam oczywiście na myśli Veidta. Oczywiście nie mogę powiedzieć,że w Gabinecie grał gorzej-nie da się tego porównać, bowiem to zupełnie inna gra aktorska. Tu scenografia nie będzie mogła dopowiadać emocji bohaterów więc ich pantomimiczne monologi muszą wyjść ns pierwszy plan.Co ciekawe, mam wrażenie,że nie są one tu tak przerysowane...choć w zasadzie nie wiem,czy to wada czy zaleta-psychodeliczna gra zawsze miała dla mnie swój urok :P

katarzynamazur

Kto odpowiadał za oprawę muzyczną w wersji, którą oglądałaś? Paul Mercer?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones